JUŻ KONIEC ROKU!?
KIEDY TO ZLECIAŁO?!?!
Dzisiaj, 31 marca, kończy się kolejny 12-tygodniowy rok.
Co to takiego ten 12-tygodniowy rok?
To innowacyjne podejście do planowania i realizowania swoich celów, które pokochałem, gdy tylko go spróbowałem.
Zasady 12-tygodniowego roku
12-tygodniowy rok opiera się na prostej zasadzie. Zamiast planować swoje cele na rok, dzielimy go na 4 odcinki po 12 tygodni. W każdym z nich stawiamy sobie konkretne cele, które chcemy zrealizować. Taki okres czasu jest wystarczająco długi, by osiągnąć spore wyniki, ale też na tyle krótki, byśmy nie tracili zapału i motywacji.
Korzyści 12-tygodniowego roku
- Łatwiejsze osiąganie celów – dzięki krótkim okresom czasu i skupieniu się na konkretnych celach, łatwiej jest je osiągnąć.
- Motywacja – 12-tygodniowy rok daje nam poczucie, że mamy konkretny czas na zrealizowanie swoich celów, co zwiększa naszą motywację.
- Koncentracja – skupienie się na jednym celu w ciągu 12 tygodni pozwala na większą koncentrację na nim, a tym samym zwiększa szanse na jego osiągnięcie.
- Więcej czasu dla siebie – planowanie w ten sposób pozwala nam lepiej zarządzać swoim czasem, dzięki czemu mamy więcej czasu na siebie i swoje pasje.
- Przyjemność z postępów – w ciągu 12 tygodni łatwiej jest zobaczyć postępy, które robimy w kierunku swoich celów, co daje nam dużą satysfakcję.
- Dobry kurs – dzięki skupieniu się na konkretnych celach, łatwiej jest określić, co jest dla nas ważne, a co nie. Nie tracimy z oczu wizji naszego wymarzonego życia.
- Większa mobilizacja – kiedy spojrzymy już czysto zawodowo, to pewnie i Ty znasz te przypadki, gdy widzisz jak ludzie cisną na koniec roku, by zrealizować swoje założenia w terminie. Tu mamy aż 4 takie okazje.
- Świeży start – naturalnie większość z nas lubi zaczynać z czystą głową i “na świeżości” przy konkretnej dacie, takiej jak urodziny, czy Nowy Rok. W tym podejściu mamy aż 4 Nowe Roki w Rok.
- Podsumowania – tak jak lubimy zaczynać, tak lubimy też podsumować jakiś ważny dla nas okres. Wielu moich znajomych robi podsumowania przed urodzinami, w okolicach Świąt Bożego Narodzenia czy na koniec roku właśnie.
- Szybsze dostosowanie do zmieniających się warunków – dzięki krótkim okresom czasu, w których realizujemy cele, możemy szybciej dostosować się do zmieniających się okoliczności i warunków. Jeśli coś nie działa, możemy szybko zareagować i dostosować nasze cele i plany.
Jak wdrożyć 12-tygodniowy rok?
- Miej wizję wymarzonego życia – takiego, które chcesz realizować krok po kroku. Koncepcja 12-tygodniowego roku ułatwi Ci utrzymanie pożądanego kursu.
- Znajdź czas na planowanie – warto poświęcić kilka godzin na początku kwartału na spisanie swoich celów i planów na kolejne 12 tygodni.
- Określ cele – ważne, by cele, które sobie stawiasz, prowadziły Cię do Twojego wymarzonego życia.
- Spisz plan działania – z podziałem na tygodnie.
- Zaplanuj cotygodniowe podsumowania i planowania – na koniec tygodnia zrób podsumowanie danego “miesiąca” i zaplanuj precyzyjnie kolejny “miesiąc”.
12-tygodniowy rok to nie tylko świetny sposób na osiągnięcie swoich celów, ale także sposób na uniknięcie negatywnych skutków, jakie wynikają z tradycyjnego planowania na cały rok.
Za co ja uwielbiam tę metodę?
Za to, że po prostu więcej osiągam od kiedy ją stosuję.
Realnie widzę, jak z każdym tygodniem przybliżam się do mojej wizji idealnego życia.
A umówmy się – perspektywa tygodniowa jest łatwiejsza do uchwycenia niż miesięczna.
Jeśli wydaje Ci się to zwykłą fanaberią… To może po prostu sprawdź. Zaryzykuj, podejmij wyzwanie i planuj w ten sposób kolejne 3 miesiące.
Zacznij już dzisiaj, a za 12 tygodni zobaczysz, jak wiele osiągnąłeś. Powodzenia! 🚀
Ps.
Chcesz stworzyć wizję idealnego życia na własnych warunkach, ale nie chcesz, żeby to były kolejne płonne marzenia, z którymi nic się nie wydarzy? Chcesz widocznych efektów?
W takim razie zapraszam Cię do 4-dniowego wyzwania online RÓB SWOJE PO SWOJEMU, które organizuję już w kwietniu!
Idealnie na początek Nowego Roku 😉